Dzień pierwszy
15 czerwca razem z opiekunkami pojechaliśmy na wyjazd integracyjny do Leśniewa. W pierwszej kolejności odwiedziliśmy Śluzę w Gujach. Przejeżdżając przez wspomnianą miejscowość, poznaliśmy czworonożnego przyjaciela, który przebiegł razem z nami około 15 kilometrów do Leśniewa. Następnie z „naszym” pieskiem pojechaliśmy na obiad do świetlicy. Nasze kochane Koło Gospodyń Wiejskich nakarmiło nas i naszego pupila. Po zjedzeniu pysznego obiadu pojechaliśmy na Kompleks Rekreacyjno-Sportowy w Leśniewie. Po powrocie ze świetlicy rodzice rozłożyli nam namioty. Niestety, niespodziewanie pojawiła się burza i zaczął padać deszcz, schowaliśmy się do budynku. O godz. 17:30 odbyło się ognisko z rodzicami. Wspólnie piekliśmy pianki i kiełbaski. Podczas trwania ogniska bawiliśmy się w różne gry i zabawy sportowe. Po ciekawym, pełnym wrażeń dniu, zmęczeni poszliśmy spać. (Amelia Przytuła)
Dzień Drugi
Pobudka, skoro świt- wiadomo, wszyscy zmęczeni, ale jeśli jest poranek, to trzeba wstać… Tak zaczął się ostatni dzień naszej zabawy. Staraliśmy się wykorzystać go jak najlepiej. Bawiliśmy się z piłkami, w berka… Nawet wspólne siedzenie na pomoście było czymś w rodzaju zabawy. Czas nieubłaganie uciekał, a nasz obóz znikał w oczach. Namiot za namiotem składał się w mgnieniu oka- lub przynajmniej tak to odczuwaliśmy. Bagaże spakowane. Wszyscy gotowi na powrót. I tutaj kolejna przygoda: klapek zjadł nogę koleżanki. Ileż było śmiechu przy uwalnianiu jej z takiej pułapki :))) Szkoda było wyjeżdżać- bawiliśmy się świetnie. Mamy jednak plan: „Nasza Kochana Pani Ulu- za rok, jeśli się Pani zgodzi, będziemy kibicować takiemu wyjazdowi”, (Daria Kozłowska)
